Sinice znów opanowały Jezioro Paprocańskie

Na Jeziorze w Parocanach znów zakwitły sinice. Dla bezpieczeństwa ludzi postawiono znak zakazu kąpieli. Teraz naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego badają, jak je wybić na zawsze!


Groźne glony pojawiają się tu co roku. Walka z nimi wciąż trwa, ale nie przynosi pozytywnych efektów. Jezioro zasilane jest woda głębinową. Gmina zakupiła za 300 tys. złotych fontanny, które miały jezioro napowietrzać, mimo tego sinice wciąż dają o sobie znać.

- Próbowaliśmy różnych metod, niestety problem wciąż powraca - mówi Ewa Grudniok (33 l.), rzecznik UM w Tychach.”

Przeczytaj także

Fachowcy głowią się nad tym co zrobić, aby to świństwo, które nie pozwala na bezpieczną kąpiel definitywnie z jeziora usunąć.

Czy spuścić wodę i akwen pogłębić? Na to potrzeba milionów złotych, czy usnąć osady denne, zalegające dno? Czy też wrzucać takie preparaty, które poskromią nagromadzające się w szybkim tempie sinice.

Sprawa jeziora spędza sen z powiek tyskich władz. Groźne glony mogą uszkadzać błony śluzowe, powodować alergie skórną, w skrajnych przypadkach mogą nawet uszkodzić nasz układ nerwowy.

Dlatego władze wciąż dumają nad tym, jak się pozbyć sinic.

„ - Poprosiliśmy o pomoc naukowców z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Od marca robią badania, szukają najwłaściwszej metody, sięgając nawet do źródeł historycznych. Naukowcy mają nam dać odpowiedź, jak się ich pozbyć do grudnia br. - zapewnia Ewa Grudniok.”

Do tego czasu pływać tam nie wolno. Można korzystać z rowerków wodnych. Bezpiecznie jest się pluskać na pobliskim placu wodnych zabaw.

Źródło - Fakt.pl

Średnia ocena to 4,9/5 na podstawie 82 recenzji

Pogoda w Polsce

-1°
Olsztyn
Poznań
+2°
Łódź
Lublin
+6°
Gorzów Wielkopolski
+1°
Warszawa
Kraków
+3°
Wrocław
+2°
Opole
+1°
Rzeszów
-2°
Białystok
Gdańsk
+1°
Kielce
Katowice
Zielona Góra
Toruń
+2°
Szczecin
+2°
Bydgoszcz

Wideo